Dziś mamy przygotowaną dla was zaręczynową historię Karoliny i Kuby. Karolina napisała kilka słów,
opisując to urocze wydarzenie!
"
Pojechaliśmy na wakacje na Kaszuby, aby świętować obronę mojego licencjatu. Był to bardzo krótki wyjazd, jedynie trzydniowy, ale zdecydowanie dostarczył nam ogrom wrażeń oraz wzruszeń. Drugiego dnia dostałam od Kuby wyczekiwany prezent. Tym prezentem był piękny pierścionek z zawieszką w kształcie serca, który jak się później okazało, miał mnie zmylić, abym nie domyśliła się, że następnego dnia dostanę pierścionek zaręczynowy.
Kuba oznajmił jednak, że to nie jest jedyny prezent i że druga część niespodzianki będzie następnego dnia. Dowiedziałam się, że musimy wstać o 2, aby być w danym miejscu na wschód słońca. Domyśliłam się, że jedziemy nad morze, ale nie miałam pojęcia co się święci.
Pogoda nas niestety nie rozpieszczała, cały dzień i wieczór lało jak z cebra. O 2 w nocy zadzwonił budzik, niestety oboje go nie usłyszeliśmy. Kuba zbudził się nieco po trzeciej i nerwowo zaczął mnie budzić. Ubrałam się w dresy, założyłam kalosze i wsiadłam do samochodu. Całą drogę spałam, a Kuba dzielnie wiózł nas do celu.
Obudziłam się w Gdyni na parkingu, tuż przy Klifie Orłowskim. Tyle razy byłam w Trójmieście, natomiast nigdy nie byłam w tym miejscu. Zawsze chciałam tam pójść, o czym Kuba dobrze wiedział.
Wyszliśmy z samochodu, weszliśmy na klif. Z oddali patrzę, że stoi na górze jakiś mężczyzna. Zdziwiło mnie to, ponieważ była 5 nad ranem, ale miał aparat w ręce, więc pomyślałam, że pewnie robi zdjęcia do swojego portfolio.
Stanęliśmy na klifie, podziwiamy widoki i widzę, że Kuba wyjmuje coś z kieszeni. To był moment kiedy moje serce mocniej zabiło i pomyślałam „ o rany, to już”. Chwilę potem Kuba klęknął na kolano, powiedział, że bardzo mnie kocha i zapytał czy zostanę jego żoną. Oczywiście odpowiedź brzmiała „tak”.
Śmieszna sprawa była również z Panem Fotografem. Pierwsze co pomyślałam, tuż po powiedzeniu „tak”, to aby ten Pan zrobił nam zdjęcia. Jednak nie domyśliłam się, że ten Pan czekał tam specjalnie na nas i doskonale uwiecznił tę chwilę,
"
Gratulujemy! Kuba wybrał dla Karoliny pierścionek LUNA, ale poprosił o zmianę kamienia na jasnoróżowy szafir. Jeśli chcecie znaleźć naszą młodą Parę w mediach społecznościowych, Karolina jest wedding plannerką, Kuba prowadzi stajnię z koniami.
